Składniki - gołąbki :
duża biała kapusta
1 kg mięsa od łopatki
3 - 4 cebule
1 szklanka suchego ryżu
sól, pieprz, majeranek
3 - 4 łyżki oleju
kilka ziaren pieprzu
5 ziaren ziela angielskiego
2 duże liście laurowe
Składniki - sos pomidorowy :
500 ml tomatery albo gęstego soku pomidorowego
1 czubata łyżka mazeiny
1 łyżeczka cukru
szczypta chili
sól, pieprz
ulubione suszone zioła
opcjonalnie 2 łyżki śmietany do sosów
Gołąbki : mięso zmielić. Ryż opłukać, wsypać do garnka, zalać 2 szklankami wody, zagotować i wyłączyć (ryż wciągnie wodę).
Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę, usmażyć na oleju. 1/3 usmażonej cebuli odłożyć, resztę dodać do zmielonego mięsa. Mięso, ryż i cebulkę doprawić solą i pieprzem (2 płaskie łyżeczki soli, 1 łyżeczka pieprzu), dodać 3 – 4 łyżki startego w dłoniach majeranku i całość wyrobić na jednolitą masę.
Kapustę obrać ze zwiędniętych liści, wykroić głąb. W dużym garnku (takim, żeby zmieściła się kapusta) zagotować wodę. Włożyć kapustę: dziurą po głąbie do dołu i parzyć około 10 minut (przy młodej albo włoskiej kapuście wystarczą 3 - 4 minuty). Obrócić na drugą stronę i parzyć jeszcze przez chwilę. To sprawi, że liście odejdą i nie będą porwane. Widelcem ściągać po kolei liście i odkładać do miski. Z każdego liścia skroić stwardniałą część od strony głąba.
Przygotować liście (mniejszy ułożyć na większym) i farsz podzielić na tyle części ile jest liści do wypełnienia.
Liście napełnić farszem i zawinąć. Najpierw przykryć farsz brzegiem kapusty, następnie złożyć boki i zwinąć. Z tak zwiniętego gołąbka farsz nie ma prawa się wydostać. I w taki sposób zwinąć wszystkie gołąbki.
Odłożoną cebulkę przełożyć do garnka, w którym będą gotowane gołąbki (dno garnka można wyłożyć niepotrzebnymi liśćmi, ale ja tego nie robię), ułożyć ściśle jedną warstwę gołąbków, wlać tyle wody (ja zostawiam wodę od parzenia kapusty), aby ta warstwa była zanurzona do 2/3 i posolić każdego gołąbka.
Ułożyć kolejną warstwę i również posolić. Wrzucić do garnka liść laurowy, ziele i pieprz i gotować około 80-100 minut, aż gołąbki będę miękkie a mięso w środku ugotowane. Ugotowane gołąbki przełożyć do dużej miski, a do garnka (do wody, która została) wlać tomaterę (sok pomidorowy), dodać chili, pieprz, cukier i sól (jeśli trzeba – ja przeważnie nie dodaję, bo sos jest dosyć słony), a na końcu suszone zioła. Mazeinę rozrobić w niewielkiej ilości zimnej wody, wlać do sosu, zagotować. Spróbować i ewentualnie jeszcze dodać soli albo pieprzu.Młodą kapustę gotujemy krócej.
0 komentarze :