Składniki :
1 3/4 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3/4 łyżeczki soli
1/2 szklanki wody (125 ml)
1/3 szklanki oliwy z oliwek (80 ml)
gruboziarnista sól morska do posypania
1 płaska łyżeczka bazylii
1 płaska łyżeczki oregano
4 łyżki przecieru pomidorowego (ja użyłam świeżego, ale może być taki z puszki, lub po pomidorach w puszce, w ostateczności rozcieńczony wodą koncentrat pomidorowy)
szczypta pieprzu czarnego
2 łyżki drobno startego parmezanu
1/2 płaskiej łyżeczki rozmarynu, cząbru lub ziół prowansalskich
szczypta pieprzu (można pominąć)
czarnuszka do posypania zamiast lub z solą
Składniki dzielimy na pół i wyrabiamy dwa rodzaje ciasta - do jednego dodajemy rozmaryn, zioła lub cząber i pieprz, do drugiego parmezan, bazylię, oregano i przecier pomidorowy (lepiej nie używać koncentratu, ewentualnie rozrobić go wodą).
Krótko wyrabiamy każde ciasto, do połączenia składników i uzyskania elastycznej, lśniącej kuli; mnie zajęło to ok. 5-7 minut.
Piekarnik rozgrzewamy do 190°C.
Każdy rodzaj ciasta ponownie dzielimy na pół (resztę zawijamy w folię spożywczą, żeby nie obeschło) i rozwałkowujemy bardzo cieniutko, podsypując lekko mąką.
Wykrawamy kształty foremkami lub zostawiamy duży placek, taki też jest świetny, można go później wdzięcznie połamać. Można też zrobić takie jak ja i Anna Maria, wielkości talerzyka do filiżanki, dowolność jest jak najbardziej wskazana.
Surowe krakersy przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, posypujemy solą morską lub czarnuszką, można lekko docisnąć przeprawy do placków.
Pieczemy bez termoobiegu, ok. 8-12 minut, trzeba pilnować, żeby krakersy się nie przypaliły lub osiągnęły taki stopień zbrązowienia, jaki lubimy.
0 komentarze :